Jest maj 2014, a my jesteśmy na dachu jednego z wieżowców w Nowym Jorku. BMW właśnie zaprezentowało i3, swój rewolucyjny nowy samochód elektryczny. Kierownictwo bawarskiego producenta opowiada o tym, że i3 to nie tylko samochód, to nowa koncepcja tego, czym może być BMW. Luksusowy samochód zaprojektowany został z myślą o przyszłości w zatłoczonych miastach i zwiększonej świadomości ekologicznej.
Nawet gdy projektanci zaczynają od czystej kartki papieru, powstałe samochody często wyglądają bardzo podobnie do innych pojazdów producenta. Zdecydowanie inaczej było w przypadku BMW i3. BMW nie tylko próbowało stworzyć wersję elektryczną, jego projektanci przemyśleli wszystko, aby stworzyć najlepszy samochód miejski.
Po kilku latach BMW zdecydowało się odświeżyć i3 i tak do naszej redakcji przyjechała bardziej sportowa wersja – i3s.
Bryła i3s to połączenie SUV z przestronnym autem miejskim. Wszystkie elementy konstrukcyjne sprawiają, że samochód, który – nawet pięć lat po premierze – wygląda jakby przed chwilą opuścił targi motoryzacyjne. Nawet koła są niezwykłe: mają dużą średnicę, ale są bardzo cienkie, prawie jak duże opony rowerowe. Pomaga to zmniejszyć powierzchnię czołową samochodu, czyniąc go bardziej aerodynamicznym.
Podobnie jak samochód sportowy BMW i8 , karoseria i3s jest wykonana z tworzywa sztucznego wzmocnionego włóknem węglowym (widać to nawet po otwarciu drzwi). Włókno węglowe jest zarówno lekkie, jak i mocne, ale jest również bardzo drogie i trudne w obróbce. Dlatego zastosowanie tego materiału ogranicza się głównie do samochodów wyścigowych i egzotycznych supersamochodów . Proces łączenia włókna węglowego z plastikiem przez BMW zachowuje zalety tego materiału, ale także sprawia, że jest on tańszy i łatwiejszy do masowej produkcji.
I3s również nie ma zwyczajnego wnętrza. BMW uważało, że samochód elektryczny powinien być wykonany z trwałych, ekologicznych materiałów i tak większość tworzyw sztucznych pochodzi z recyklingu. BMW twierdzi, że ponad 80% materiałów w zasięgu wzroku kierowcy jest wykonanych z materiałów pochodzących z recyklingu.
Wrażenia z jazdy bawarskim elektrykiem są niesamowite. Dzięki swojej lekkiej konstrukcji i napędowi na tylne koła i3s uwalnia 100% swojego potencjału, czyniąc samochód elektrycznym gokartem.
Największą różnicą między i3 a i3s jest oferowana moc. Standardowy model ma 170 koni mechanicznych, natomiast i3s wytwarza ich 184 KM. BMW twierdzi, że i3s od zera do 100 km/h rozpędzi się w 6,8 sekundy, w porównaniu do 7,2 sekundy dla standardowego i3. Prędkość maksymalna to aż 160 km/h. Dla samochodu elektrycznego to naprawdę dużo.
Producent podaje, że zasięg i3s to około 280 km. Realnie samochodem przejedziemy ok. 200 km. Wszystko zależy od stylu jazdy i warunków atmosferycznych.
Ładowanie akumulatora litowo-jonowego przy użyciu domowej sieci zajmie ok. 7 h. W ofercie BMW znalazła się również dedykowana ładowarka – Wallbox, która naładuje pojazd w 5,5 h. I3s jest również zdolny do szybkiego ładowania 50-kilowatowego prądu stałego, co pozwala naładować 80% baterii w 42 minuty.
Podsumowanie
Tak jak Chrysler Airflow z 1934 roku, czy opisywana przez nas już Tama EV, podobnie BMW i3s jest samochodem wyprzedzającym swoje czasy. Samochód oferuje odważny design, wykończenie klasy premium, zerową emisję spalin i dużą radość z jazdy, której każdy powinien spróbować.
Samochód do testu otrzymaliśmy dzięki uprzejmości BMW Smorawiński Poznań: Dealera samochodów BMW, BMWi a także serwisu pojazdów BMW oraz BMW M. Zapraszamy również na profil facebookowy dealera.